Pyszny, wilgotny i aksamitny sernik. A przy tym niesamowicie lekki, bo bez tłuszczu.
Składniki :
500 g mielonego twarogu
1/3 szklanki zmiksowanego miąższu papai ( mała puszka )
1/3 szklanki cukru
2 duże jajka
1 budyń waniliowy
1 cukier waniliowy
Twaróg, miąższ z papai, cukier i cukier waniliowy dokładnie miksujemy ( ja potratowałam blenderem). Kolejno wbijamy jajka i miksujemy na średnich obrotach. Na sam koniec dodajemy budyń i dokładnie wszystkie składniki łączymy. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem – u mnie tortownica o średnicy 20 cm. – i pieczemy niecałą godzinę w temperaturze ok.180 stopni.
Studzimy w piekarniku i dowolnie dekorujemy. Ja roztopiłam ok. 100 gr. kuwertury czekoladowej w 2 łyżkach jogurtu naturalnego i ozdobiłam złotymi perełkami.
Smacznego :)
Pięknei się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTak, robi wrażenie;)
OdpowiedzUsuńto drugie zdjęcie jest cudowne
OdpowiedzUsuńcudownie kremowy sernik
Dziękuję i polecam :)
OdpowiedzUsuńAleż smakowite zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepis już sobie druknęłam, po drodze do domu kupię papaję i wiadomo co dalej... Wyglada pysznie, jeżeli tak to można określić ;]
OdpowiedzUsuńNieziemsko apetyczny. Kocham serniki i widzę, że sporo inspiracji znajdę u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMmm...
Serniki to moja słabośc :)
OdpowiedzUsuń