Składniki:
250 g twarogu sernikowego
50 g cukru
1 duży dojrzały owoc mango
2, 5 – 3 łyżeczki żelatyny
¼ szklanki gorącej wody
200 ml śmietany kremówki
ok.100 g okrągłych biszkoptów Tortownicę o średnicy 20cm. dokładnie wykładamy folią aluminiową. Biszkopty z grubsza kruszymy i wykładamy na dno.
W misce najlepiej blenderem miksujemy cukier i twaróg. Mango obieramy, drylujemy i dokładnie miksujemy na gładką pulpę. Dodajemy do masy serowej i dokładnie mieszamy. Żelatynę namoczoną w wodzie i lekko przestudzoną dodajemy do masy serowo-owocowej i mieszamy. Dobrze schłodzoną kremówkę ubijamy i dodajemy do pozostałych składników. Mieszamy dokładnie, ale nie za długo. Tak przygotowaną masę przekładamy do przygotowanej formy i dokładnie schładzamy, aby sernik się ściął.
Smacznego :)
ps. Moje mango dojrzewało sobie w domu, na paterze z owocami ok. dwóch tygodni. W sklepach przeważnie można je kupić zielone i twarde, dlatego trzeba odczekać trochę, aż zmięknie i skórka zrobi się żółciutka.
Sernik po kilku godzinach w lodówce, kiedy się dokładnie zetnie jest złocistego koloru, następnego dnia nabiera cudownej barwy cappuccino.
P.s.Przepis pochodzi z książki: „ Najlepsze serniki świata „.
Brzmi wręcz nieziemsko apetycznie. Kocham serniki, uwielbiam mango... Chyba się w sobie zbiorę i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam sernika a co gorsza nie pamiętam kiedy robiłam, Twój wygląda pięknie
OdpowiedzUsuń