środa, 13 października 2010

Muffinki czekoladowe.


Lubię spokój jesiennego urlopu. Śniadanie, kiedy słońce zagląda do kuchni i myśl, że dziś nic nie muszę i nigdzie się nie spieszę.  Rozkoszuję się kubkiem aromatycznej kawy i dwoma kosteczkami gorzkiej czekolady na talerzyku. Dziś czekolada będzie  też w muffinach.


Składniki:

3 łyżki masła
80 g gorzkiej czekolady     
200 g mąki
100 g cukru
Cukier waniliowy
2 kopiaste łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0, 5 łyżeczki sody
Szczypta soli
2 jajka
150 ml mleka

 
 
Mąkę mieszamy z cukrami, kakao, proszkiem do pieczenia, solą i sodą.  W oddzielnej misce mleko, wraz z jajkami i rozpuszczonym, ale ostudzonym masłem lekko ubijamy.  Do sypkiej części dodajemy mokre składniki i dosypujemy drobno posiekaną czekoladę. Mieszamy wszystko razem - szybko i tylko, aby w miarę obie części się połączyły. Przekładamy do foremek wysmarowanych masłem ( do ¾ ich wysokości) i pieczemy około 25 minut w temperaturze 180 stopni. Z podanej ilości składników otrzymamy 12 muffinek. Dowolnie dekorujemy - ja polałam je rozpuszczoną czekoladą i posypałam: część wiórkami kokosowymi, część startą białą czekoladą a kilka obsypałam mielonymi orzechami laskowymi.


Ps. Przepis pochodzi z książki: „ Muffinki „ wyd. Świat Książki.

9 komentarzy:

  1. Pyszne! Porywam kilka, dobrze? Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale pysznosci:) chetnie bym zjadla nawet teraz, tak mnie kusza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta ilość czekolady mogłaby zaspokoić nawet takiego maniaka jak ja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ja lubię muffinki... raz, dwa i już gotowe :). Strasznie mi się podoba ta czekoladowa kałuża na wierzchu babeczek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Proste i smaczne :) a z kubkiem dobrej kawy idelane na podwieczorek. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń