wtorek, 13 kwietnia 2010

Krem cytrynowy.



Wiosennie żółta przyjemność na te smutnie dni.

Składniki:

250 ml świeżo wyciśniętego soku cytrynowego
skórka otarta z jednej cytryny
100 g cukru
90 g masła
1 łyżka żelatyny
3 duże jajka
szczypta soli
bita śmietana do dekoracji

Do rondla wlewamy sok, dodajemy otartą skórkę, cukier i masło. Doprowadzamy do zagotowania na niewielkim ogniu ( czasami mieszając). Zdejmujemy z ognia i dodajemy żelatynę i mieszamy do jaj całkowitego rozpuszczenia. Pojedynczo dodajemy żółtka, cały czas energicznie mieszając trzepaczką. Rondel ponownie stawiamy na małym ogniu i cały czas mieszając gotujemy około 5 – 7 minut, aż masa zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Biała ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę. Do dokładnie ostudzonej masy cytrynowej dodajemy ubite białka, delikatnie mieszając. Tak przygotowany krem przekładamy do miseczek i wstawiamy do lodówki na minimum 2 h, ale polecam przygotować dzień wcześniej. Przed podaniem dekorujemy bitą śmietaną.

Smacznego :)


Ps. Przepis lekko zmieniony ( w oryginale był to krem limonkowy ) pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej z cyklu: „ Nowa kuchnia włoska” cześć 3 – Desery. Krem jest niezwykle orzeźwiający, cudownie kwaskowy, aksamitny w smaku i piankowy w strukturze. Dla wielbicieli cytryn w sam raz. Z podanej ilości składników otrzymamy 4 porcje.

4 komentarze:

  1. bardzo słoneczna ta przyjemnośc..

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa cytrynowy, musi być pyszny1

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ten krem, ale ja boję się surowych żółtek. Muszę to jakoś przemyśleć :) i może czas się przełamać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Weroniko, czasami warto zaryzykować :)

    OdpowiedzUsuń