Lubię żurawinę. Za jej smak, kolor i walory zdrowotne. Mały, niepozorny, zasuszony owoc a daje tyle przyjemności.
Składniki:
niepełna szklanka drobnych płatków owsianych
1 łyżka brązowego cukru
2 łyżki miodu
1 łyżka masła
1 łyżka soku z limonki
0, 5 szklanki drobno pokrojonej suszonej żurawiny
1 łyżeczka sezamu
Miód, cukier, sok i masło roztapiamy w garnuszku i chwilkę gotujemy- do lekkiego zarumieniania. Dodajemy płatki, żurawinę i sezam. Dokładnie mieszamy. Przekładamy do niewielkiej keksówki wyłożonej folią aluminiową. Dokładnie wciskamy masę i wyrównujemy powietrznię. Wkładamy do lodówki, aby dokładnie zastygło ( ja przeważnie wkładam do zamrażalnika na 1 h) i kroimy. Jest to kolejna wersja batoników, jakie kiedyś znalazłam na blogu Usagi .
a ja i zurawine lubie, i batoniki iowsiane - za to, ze daja energie, sa zdrowe i domowe.
OdpowiedzUsuńFajne te batoniki są! Ja też lubię żurawinkę, a w takich batonikach to na pewno rewelacyjnie smakuje:)
OdpowiedzUsuńidealne na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi batonikami. Bardzo lubię żurawinę i płatki owsiane. Zdecydowanie przepis do zapisania :)
OdpowiedzUsuńbatoniki owsiane. oj, taaak.
OdpowiedzUsuńa te Twoje wyglądają świetnie ;]