sobota, 14 maja 2011

Sernik czekoladowy z nutą pomarańczy.

Pięknie wyrósł, pięknie opadł a na środku idealnie pękł. Ale w smaku nic mu to nie ujmuje. No i ten zapach pomarańczy podczas pieczenia- cudownie intensywny. Przepis z blogu Doroty.


Składniki:

500 g twarogu półtłustego, trzykrotnie mielonego
115 g brązowego cukru
125 g czekolady
2 jajka
125 ml kremówki
skórka otarta z całej pomarańczy
biszkopty do wyłożenia tortownicy

Ser miksujemy wraz cukrem na gładko, dodając rozpuszczoną i ostudzoną czekoladę , jaja, kremówkę i skórkę otartą z pomarańczy. Dokładnie  łączymy, ale na dość niskich obrotach miksera. Powinniśmy otrzymać gładką i  jednolitą masę.  Tortownicę o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia .  Na dnie układamy biszkopty - ja je pokruszyłam na duże kawałki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury około 170 stopni na trochę więcej niż godzinę. Studzimy w piekarniku, potem najlepiej na całą noc wstawiamy do lodówki. Dowolnie dekorujemy - ja rozpuszczoną tabliczką czekolady zakryłam mankamenty na jego wierzchu :)  a na niej ułożyłam pomarańczowe, półkola z cukrzonej galaretki.

Smacznego :)



9 komentarzy:

  1. Piękny! Moje serniki zazwyczaj pękają, ale ja własnie najbardziej lubię te pęknięcia:))
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki sernik to istne cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. alez kusi z tych zdjęć ....wyglada na taki cudownie mazisty:) a takie lubię:) i moje serniki też najczęście pękają, ale taki urok serników:)

    OdpowiedzUsuń
  4. takie smakowe polaczenia bardzo lubie:) piekny sernik:)

    OdpowiedzUsuń
  5. to dopiero kuszący diabeł!
    belzebub jeden xd tyle czekolady...och!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekolada i pomarancza to cudna para, a taki sernik, chocby i opadniety i pekniety, to dla mnie raj na talerzu!

    OdpowiedzUsuń
  7. jego struktura jest boska!

    OdpowiedzUsuń
  8. Robiłam dwa razy...niestety za każdym był opadnięty, twardy i suchy:( może za mało jajek?

    OdpowiedzUsuń