niedziela, 26 grudnia 2010

Nadziewane śliwki w czekoladzie.


4 składniki a tyle radości. Słodka przyjemność spod znaku: kusi i wciąga.


Składniki:

Dorodne suszone śliwki
Masa marcepanowa
Masa nugatowa
Czekolada

Przepis robiony z serii tak na oko. Nie podaję dokładnej ilości składników, bo sporo zależy od tego, jakiej wielkości śliwami dysponujemy. Do większych zużyjemy więcej nadzienia i czekolady na polewę i analogicznie do mniejszych mniej. Śliwki to podstawowy składnik, moje były niezbyt mocno wysuszone, dlatego ich nie namaczałam, jeśli były mocno przesuszone na noc namoczyłabym je w alkoholu. Trafiły mi się też sporych rozmiarów. Do każdej z nich w miejsce usuniętej pestki umieściłam nadzienie: kawałeczek masy marcepanowej bądź nugatowej ( podarek od niezawodnego brata). Czekoladę z odrobiną masła roztapiamy w kąpieli wodnej. Śliwki obtaczamy w czekoladzie i studzimy na kratce.

Smacznego :)

3 komentarze:

  1. Łaaa, to trochę jak Śliwka Nałęczowska - moje uzależnienie ;) Wspaniałe, a jakie proste!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masa marcepanowa - pychota! Śliwki kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ te śliwki są wspaniałe...!
    takie bogate wewntrznie.i kuszące. i grzeszne.

    OdpowiedzUsuń