Mąka razowa sprawdza się u mnie ostatnio niemal we wszystkim. Wypieki z jej zawartością smakują nam o niebo lepiej. No i zawsze o ile nie można powiedzieć, że są zdrowsze to na pewno bardziej wartościowe odżywczo.
Składniki:
200g mąki razowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
125g masła
½ szklanki brązowego cukru
1 cukier waniliowy
Szczypta soli
3 jajka
5 łyżek jogurtu naturalnego
1,5 łyżeczki mielonego cynamonu
3 jabłka ( użyłam ukochanej szarej renety)
2 łyżki rodzynek
3 łyżki rumu
sok i otarta skórka z połowy cyrtryny
Jabłka obieramy, kroimy na grubsze plasterki i wraz z rodzynkami zalewamy rumem i sokiem z cytryny. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i cynamonem przesiewamy. Miękkie masło, miksujemy dodając stopniowo cukry, sól i skórkę otartą z cytryny. Gdy masa stanie się puszysta dodajemy po jajku, dokładnie ucierając przed dodaniem następnego. Następnie dodajemy porcjami mąkę z dodatkami. Gdy konsystencja ciasta stanie się gładka dodajemy jogurt oraz jeśli rodzynki wszystkiego nie wpiły rum z cytryną spod jabłek. Wszystko staranie mieszamy. Formę ( u mnie tortownica o średnicy 24 cm) smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Do tak przygotowanej blaszki przekładamy ciasto na jego wierzchu układamy jabłka i posypujemy rodzynkami. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na lekko ponad godzinę. Podajemy posypane cukrem pudrem lub polane miodem.
Smacznego :)
Ps. Przepis lekko przeze mnie zmodyfikowany pochodzi z dodatku do Gazety Wyborczej: „Kuchnia dla oszczędnych. Ciasta, torty i desery”.